Kot – E.V.O., które pracowało dla Sfory, po rzekomej śmierci Wyrwy. Później dołączył do Providence, szukając zemsty na Van Kleissie, który wcześniej wyssał jego nanity, pozostawiając go w skamieniałej skorupie.
Wygląd[]
Dziki Kot E.V.O. jest humanoidalnym E.V.O. przypominającym kota. Posiada ciemnobrązowe futro i małe, pomarańczowe oczy. Ma muskularną posturę ciała, a jego skóra posiada jaśniejszy odcień niż jego futro. Dłonie uzbrojone są w trzy pazury, a na stopach znajdują się dwa palce. Posiada długi, wilczy ogon.
Umiejętności[]
Dziki Kot E.V.O. posiada zwiększoną siłę i wytrzymałość co go czyni niemal nieuchwytnym przeciwnikiem. Używa swojej szybkości, by skakać na wysokie i dalekie odległości, a także, by zaskakiwać przeciwników używając szybkich, niebezpiecznych ataków. Jego pazury umożliwiają mu przecinanie wielu materii stałych. Potrafi zmienić ton swojego głosu, upodabniając go do głosu wybranej osoby. Jest również doskonałym strategiem i jest wysoce wyszkolony w skradaniu się.
Historia[]
Generator Rex[]
Mroczne przejście[]
.png){kind=link}
Dziki Kot E.V.O. zostaje ukarany przez Van Kleissa
Jako nowy nabytek Sfory i pupil Van Kleissa, towarzyszył mu w podróży do Amazonii. Przejął miejsce Wyrwy, która rzekomo zginęła w implozji jednego ze swoich portali. Gdy drony strażnicze dr. Rylandera zaatakowały Sforę, a jeden z nich chciał zaatakować Van Kleissa, Kot ruszył na ratunek swojemu mistrzowi. Zniszczył robota i jednocześnie zerwał rury od nanitowej zbroi Kleissa, przez co mężczyzna ukarał go wysysając z niego nanity, zamieniając go przy tym w kamienny posąg. Przechodzący obok skamieniałego Kota, Biowilk trąca go z pogardą.
Uziemiony[]
Okazało się, że Dziki Kot potrafił na niewielki odstęp czasu, uwolnić się z kamiennej skorupy, by za chwilę ponownie do nie powrócić. Gdy Providence przeszukiwało laboratorium Rylandera, Kot wyrwał się z posągu i zaczął atakować agentów. Po niewielkiej bitwie, ponownie zameinił się w kamień i został złapany przez Rexa, a następnie przetransportowany do centrali Providence. Tam ponownie uwolnił się i zaczął atakować Rexa, Noah i Skaterów, którzy jako jedyni znajdowali się w siedzibie. Ostatecznie został zwerbowany do Providence, a Salazar wyleczył go z jego skamieniałej przypadłości.
Cel: Konsorcjum[]
Dziki Kot walczy z Czarnymi pionkami
Gdy Biały Rycerz poinformował Rexa i Szóstego, że muszą zatrzymać plany Konsorcjum, a pomoże im w tym najskrytszy i najniebezpieczniejszy członek zespołu, Dziki Kot. Drużyna udała się do siedziby Konsorcjum z misją odzyskania Meta nanitu. Jednakże, Kot nadal szukał zemsty na Van Kleissie, a gdy dowiedział się, że mężczyzna znajduje się w placówce, stwierdził, że może zająć się również nim. Podczas konfrontacji z przeciwnikiem, zauważył, że Kleiss imituje swoje szaleństwo. Oszczędził mężczyznę, gdy zdał sobie sprawę, że nie był już wart jego wendety. Po ostatecznej bitwie w laboratorium, agenci uciekają z bazy Konsorcjum z Meta nanitem.
Występy[]
Generator Rex[]
Sezon 1[]
- "Mroczne przejście" (debiut)
Sezon 2[]
Sezon 3[]
Relacje[]
Van Kleiss[]
Dziki Kot kontra Van Kleiss
Początkowo, wydawało się, że Van Kleiss pokładał nadzieję w Dzikim Kocie, stwierdzając, że jest jego nowym pupilem. Podobnie jak Biowilk, Dziki Kot był bardzo lojalny wobec mistrza. Wykonywał jego rozkazy bez żadnych zastrzeżeń i był gotowy bronić Kleissa przed jakimkolwiek zagrożeniem.
Gdy Dziki Kot przypadkowo niszczy część utrzymującej Van Kleissa przy życiu zbroi, dostaje srogą karę od swego mistrza, który wysysa jego nanity i zamienia go w kamień. Jednak Kot mógł wyrwać się ze skorupy na krótką chwilę, przez co postanowił zemścić się na swoim oprawcy.
Kiedy miał szansę wymierzyć sprawiedliwość Kleissowi, pozwolił mu odejść widząc, że jest pozornie szalony i nie warty zabicia.
Biowilk[]
Dziki Kot wyraźnie nie przepadał za Biowilkiem, a uczucie to było silnie odwzajemniane. Gdy Van Kleiss zamienił Kota w posąg, Biowilk z wyrazem pogardy wywrócił go.
Ciekawostki[]
- Rex nie zna prawdziwego imienia Dzikiego Kota.
- Od jego debiutu, oficjalna nazwa Dzikiego Kota nie została ani razu wspomniana.